Wada serca: HLHS
Cel zbiórki: leczenie i rehabilitacja
Forma zbiórki: zbiórka celowa, zbiórka 1% podatku
Fundacja prowadzi obecnie zbiórkę z przeznaczeniem na pokrycie bieżących kosztów leczenia dziecka na terenie kraju.
Damian ma 10 lat i mimo, iż urodził się z bardzo poważną wadą serca (HLHS) jego życie wyglądało niemalże tak, jak życie zdrowych rówieśników. We wczesnym dzieciństwie przeszedł trzy operacje serca – dwie pierwsze w drugim tygodniu i dziewiątym miesiącu życia w Krakowie. Trzecia operacja odbyła się w Klinice Uniwersyteckiej w Monachium, wszystkie zabiegi wykonał prof. Edward Malec. Przez długi czas życie Damiana wyglądało zupełnie normalnie, chodził do szkoły, uczył się dobrze. W pewnym momencie rodzice zauważyli, że wydolność chłopca spada, szybciej się męczy, potem wszystko potoczyło się lawinowo. W połowie kwietnia Damian trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie z podejrzeniem udaru, włączono leki, hospitalizacja trwała 4 tygodnie, wyniki poprawiły się. Wydawało się, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane i wszystko wróci do normy.
19 maja 2016 roku Damian otrzymał wypis ze szpitala, wrócił do domu, do małej miejscowości na nowosądecczyźnie. Następnego dnia wieczorem zasłabł, trafił do najbliższego szpitala w Gorlicach, dzień później śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala w Krakowie. Lekarze uważają, że stan kardiologiczny chłopca jest zły a problem prawdopodobnie złożony. Przyczyną są zagrażające życiu zaburzenia rytmu serca, które pojawiły się znienacka oraz szybko pogarszający się stan hemodynamiczny układu krążenia. Damian od dnia swoich narodzin walczy o życie i zawsze byli obok niego ci sami lekarze, dlatego jego rodzice natychmiast skontaktowali się z prof. Edwardem Malcem, który na ich prośbę podjął decyzję o pilnym przyjęciu dziecka do Kliniki Uniwersyteckiej w Munster. Będzie to możliwe jeśli tylko wpłacimy konieczną kwotę. Na ten moment nie wiadomo jeszcze jakiego dokładnie leczenia chłopiec będzie wymagał, lekarze zakładają że w pierwszej kolejności będzie to cewnikowanie serca a zaraz po nim wszczepienie rozrusznika, który utrzyma jego prawidłowy rytm i przez to może poprawić hemodynamikę. Wstępnie oszacowano, że będzie to koszt 23 000 euro. Do tego dochodzi koszt transportu samolotem medycznym (26 000 pln) bo Damian cały czas przebywa w szpitalu a jego stan jest zły. Lekarze co do jednego są zgodni – interwencja konieczna jest natychmiast i mimo, że rodzice nie mają pieniędzy na leczenie syna muszą zaryzykować, transport zaplanowano na poniedziałek 30 maja br., to dziecko nie może czekać. Wierzymy, że mimo rozpoczynającego się długiego weekendu pomożecie nam w tych kilka dni zebrać konieczne pieniądze bo już nie raz w obliczu podbramkowej sytuacji stanęliście na wysokości zadania.
Damianowi można pomóc dokonując wpłaty na rachunek Fundacji:
Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Damian Michulec”
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 "Damian Michulec"
EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 "Damian Michulec"
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk
Bank: BGŻ BNP PARIBAS oddział w Lublinie, ul. Probostwo 6A, 20-089 Lublin
Fundacja Cor Infantis nie pobiera prowziji ani żadnych dodatkowych opłat. Całość zebranych środków przeznaczona jest na leczenie dziecka.