Skip to main content

NIKOŚ SKORŻA

Historia Nikosia

Serce Nikosia, którego widzisz na zdjęciu bije głównie dzięki Tobie. Ten mały chłopiec, który na pierwszy rzut oka wygląda na okaz zdrowia, ma tylko połowę serca. Aby biło ono jeszcze wiele, wiele lat potrzebuje ostatniej, trzeciej operacji.

Wieść o tym, że nasze dziecko urodzi się z tak krytyczną wadą serca, zabolała bardziej niż prawy sierpowy. Nie mogliśmy jednak paść na kolana. Musieliśmy znaleźć klinikę i Profesora, który z powodzeniem operuje tego typu wady serca i walczyć. Walczyć by nasze dziecko żyło i dostało szansę. Byliście wtedy z nami. Razem przeżywaliśmy wyznaczenie terminu dwóch operacji, przebieg zbiórki. To dzięki Wam nasz synek znalazł się w najlepszych rękach. Wspierając nas, przyczyniliście się do podjęcia tej właściwej decyzji – decyzji o wyjeździe do Munster. Teraz kiedy  przed nami wizja ostatniej, planowanej operacji serca, znów stajemy przed Tobą i prosimy o pomoc.

6 listopada 2015 roku Nikodem pojawił się na świecie. Przez cztery doby byliśmy nierozłączni. Potem nadszedł czas pierwszej operacji. Najlepsi kardiochirurdzy ratowali serce naszego dziecka, a my odchodziliśmy od zmysłów i modliliśmy się by dał sobie radę. W głębi serca wiedziałam, że sobie poradzi, że nas nie zawiedzie i nie zawiódł. Kilkanaście kabli, mnóstwo leków, parametrów i On - najdzielniejszy Nikodem - nasz syn. Nasz Bohater. Dopiero po tygodniu pierwszy raz trzymałam własne dziecko w objęciach. Czekałam na ten moment tak bardzo jak na moment jego narodzin. To było cudowne uczucie, które powoduje ścisk w sercu aż do dzisiaj. Nigdy wcześniej nie spał tak spokojnie jak wtedy - tego siódmego dnia, naszego dnia, gdzie nie liczyło się nic.

Mając pół roku Nikodem walczył po raz kolejny, a my znów drżeliśmy ze strachu. Minuty trwały wieczność... On znów nie zawiódł i pokazał swoją siłę. 20 września trafiliśmy do kliniki, ponieważ niepokoiło nas zachowanie Nikosia. Cewnikowanie serca ujawniło problem z jedyną, prawą komorą, która musi pełnić funkcję całego serca, a jego nasz syn nie ma. Co miesiąc sprawdzamy stan serduszka i co miesiąc wiadomości nie są fantastyczne. Wierzymy jednak, że trzecia z operacji planowej korekcji wady, zniweluje ten problem, Nikodem odzyska pełnię sił i dalej będzie tak dobrze się rozwijał. Mając Ciebie Synku mamy wszystko. Pokazałeś nam jak dostrzegać te najdrobniejsze rzeczy, jak się nimi cieszyć. Udowodniłeś że potrafisz walczyć tak jak zapewnialiśmy. Nigdy nas nie zawiodłeś. Nigdy w Ciebie nie zwątpiliśmy i nigdy nasze życie nie było tak cudowne jak przez ten czas od kiedy jesteś z nami. Codziennie patrzę jak śpisz, jak się denerwujesz, bo nie wszędzie dosięgasz, jak rośniesz, bawisz się z tatą i stawiasz pierwsze kroki. Nasze marzenia stały się rzeczywistością dzięki Tobie pomagaczu, Profesor zoperował Nikosia i dał mu szansę by żyć.

Nikodem musi przejść ostatnią, planowaną operację metodą Fontana w drugiej połowie 2017 roku. Zrobimy wszystko by kolejny raz powierzyć syna w ręce Profesora Edwarda Malca, wierzymy, że tam jest bezpieczny, wierzymy w perfekcyjność Profesora i całego zespołu. Życie z połową serca to nie wyrok. Dla nas rodziców, jest to sprawdzian z miłości, odpowiedzialności i siły do walki. Tego nam nie brakuje i zapewniamy, że nigdy nie zabraknie. Ścianą, której sami nie przeskoczymy jest wizja 33 000 EURO, które musimy zapłacić by nasz syn został zoperowany i żył. Czy możemy na Ciebie liczyć? Czy tym razem również pomożesz i przybliżysz nas do celu? Zrobimy wszystko by wychować Nikosia na dobrego człowieka. Na osobę która będzie potrafiła docenić serdeczność i dobroć innych serc - nam obcych a zarazem tak bliskich, które podarowały mu życie i których kolejny raz tak bardzo potrzebujemy. Bez tych kilkunastu tysięcy serdecznych aniołów nie byłoby go z nami, a ja nie wyobrażam sobie życia bez jego obecności. Dlatego zwracamy się o pomoc. Kolejny już raz, znów prosimy o szansę, o złotówkę, by przybliżyć Nikosia do operacji. Zawsze będziemy wdzięczni darczyńcom, którzy nigdy nas nie zawiedli i są z nami. Będziemy wdzięczni lekarzom, którzy robią wszystko by nasz syn żył. Przede wszystkim dziękujemy Bogu, że nam go nie zabrał… ponieważ, Nikosiu mieć Ciebie to tak, jakby mieć cały świat. Rodzice.

Inne artykuły w tej kategorii:

MICHAŁ JĘDRO

Jestem przyszłą Mamą - mam taką nadzieję, bo bardzo chciałabym nią być… W marcu ma przyjść na świ...

FRANCISZEK OWCZARZ

Historia Frania 24 sierpnia 2017 - My już w Klinice. Dzisiaj przez cały dzień badania. 26 sie...

ANTONI WAŻYDRĄG

29.06.2015 Znamy już koszt wszczepienia Antosiowi rozrusznika serca. Kwotę 14 500 euro musimy zg...