Skip to main content

ANTONI WAŻYDRĄG

29.06.2015

Znamy już koszt wszczepienia Antosiowi rozrusznika serca. Kwotę 14 500 euro musimy zgromadzić do końca lipca, by Antoś został zoperowany na czas a jego serce było bezpieczne.

Historia Antosia

Antoś urodził się 31.10.2013r. Obecnie ma 20 miesięcy. Ciąża od samego początku przebiegała prawidłowo, do czasu kiedy nasz ginekolog w trakcie kolejnej już wizyty nie mógł odnaleźć naczyń odchodzących od serca. Od razu wzbudziło to mój niepokój, mimo zapewnień, że to tylko złe ułożenie dziecka. Po jakimś czasie dostaliśmy się na konsultacje specjalistyczne do Krakowa. Kiedy lekarz zobaczył na monitorze serduszko naszego szkraba, diagnoza była jednoznaczna- skorygowane przełożenie wielkich naczyń z ubytkami w przegrodzie międzykomorowej. To był bardzo trudny okres dla nas. Przestał już liczyć się kolor wózka, wzór pościeli czy inne gadżety, którymi mamy zafascynowane są przez cały okres ciąży. Zaczął się czas walki o jak najlepsze życie dla naszego dziecka. Doktor Wiecheć z Krakowa zadecydował by poród odbył się w Szpitalu Klinicznym przy ul. Kopernika w Krakowie. Maluszek przyszedł na świat przez cięcie cesarskie, gdyż zagrażała mu ciężka zamartwica płodu. Mimo wszystkich przeciwności Antoś otrzymał 10 punktów i nikt nie mógł uwierzyć, że jego serduszko jest tak chore.

W okresie 31.10 - 8.11.2013r. - Antoś przebywał w inkubatorze na Oddziale Klinicznym Neonatologii w Krakowie. Okazało się, że nasila się blok przedsionkowo- komorowy I/II ST. 8.11.2013r. odbyła się pierwsza podróż naszego synka - karetką do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie spędził półtora tygodnia na licznych badaniach i konsultacjach. Wreszcie mogliśmy zabrać go do domu. Jednak ta niepewność była najgorsza. Długimi godzinami wpatrywaliśmy się w nasze ukochane dziecko, każdy oddech, każdy jego ruch był śledzony z niepewnością. Teraz to my musieliśmy być całą jego aparaturą, która pilnowała go przez ten długi czas w szpitalach.

W dniach 16.12 - 19.12.2013r. miała miejsce kolejna hospitalizacja i  kontrola na Oddziale Kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Od tego czasu badania dobywały się coraz częściej, wszystko po to, by zapewnić dziecku jak najlepsze leczenie. Mimo wszystko Antoś świetnie się rozwijał chociaż był bardzo mało odpornym dzieckiem, przez co kilkukrotnie był jeszcze w szpitalach. Był czas kiedy stwierdziliśmy że serduszko naszego szkraba wytrzymuje, że samo bez ingerencji da sobie radę. Wtedy też zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. W połowie kolejnej ciąży wyniki Antka ciągle się pogarszały, zastawki zaczęły być niedomykalne, blok przedsionkowo- komorowy II/ III stopień i najgorsze… Serce Antosia zaczęło się zatrzymywać na kilka sekund…

19.06.2015 byliśmy już pewni, że Antoś nie poradzi sobie bez specjalistycznej pomocy. Otrzymalismy wiadomość o konieczności wszczepienia rozrusznika a do tego czasu o podawaniu dziecku leków przyspieszających akcję serca.

Nasze dziecko jest całym światem, chcemy mu zapewnić jak najlepszą opiekę, która oparta jest o wszechstronną wiedzę lekarzy w których ręce oddamy życie Antosia. Dlatego też decyzję o leczeniu w niemieckiej klinice i operacji u profesora Malca podjęliśmy bez zastanowienia. To Jemu i Jego zespołowi chcemy powierzyć nasz skarb teraz i przy konieczności kolejnych operacji w przyszłości.

Operacja wszczepienia rozrusznika musi odbyć się jak najszybciej. Wstępny termin wyznaczony przez specjalistów z UKM to koniec lipca 2015r. Będzie to miesiąc wielkiej niepewności, ale mam nadzieje, że również największej radości. W połowie lipca przychodzi na świat nasz drugi syn a pod koniec Antoś będzie walczył o lepsze życie. Czekamy na szczegółową wycenę zabiegu z Kliniki Uniwresyteckiej w Niemczech, która ma być gotowa w najbliższych dniach, jednak z informacji przekazanych nam telefonicznie już wiemy, że koszt operacji znacznie przekracza nasze możliwości finansowe. Mąż musiał zrezygnować z pracy by móc zająć się synkiem. Dlatego też bardzo prosimy o wsparcie finansowe.

Każdy z Was może sprawić by serce Antosia zaczęło bić poprawnie. Z góry dziękujemy za okazaną pomoc.

Antosiowi można pomóc dokonując wpłaty na rachunek Fundacji:

Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis

86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Antoni Ważydrąg”

Dla wpłat zagranicznych:

USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 "Antoni Ważydrąg"

EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 "Antoni Ważydrąg"

Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk

Inne artykuły w tej kategorii:

MICHAŁ JĘDRO

Jestem przyszłą Mamą - mam taką nadzieję, bo bardzo chciałabym nią być… W marcu ma przyjść na świ...

FRANCISZEK OWCZARZ

Historia Frania 24 sierpnia 2017 - My już w Klinice. Dzisiaj przez cały dzień badania. 26 sie...

JULIA BOREK

Aktualizacja 18.05.2022 Julia jest już z mamą. Zniszczone infekcją serce było zbyt słabe. Pomim...