Wada serca: serce jednokomorowe
Aktualizacja 14.03.2022
Zwracamy się do Państwa z apelem o udzielenie wsparcia dla Filipa Sobczuka na dalsze jego leczenie, które jest związane z korektą serca jednokomorowego. Przed synem trzeci etap tego leczenia - operacja Fontana w Uniwersyteckim Szpitalu w Munster. Obecnie oczekujemy na wyznaczenie terminu tej operacji w tym roku.
W związku z tym liczymy się z koniecznością poniesienia kosztów związanych z dalszym leczeniem Filipa, m.in. zakup leków, rehabilitacja, czy pomoc psychologiczna, której już teraz wymaga. Chcemy też w przyszłości pojechać z synem na turnus rehabilitacyjny.
Z góry dziękujemy za dotychczasową pomoc i dziękujemy za wszelkie wsparcie dla Filipka.
Pomóż Filipkowi przekazując 1% podatku lub dokonując wpłaty dowolnej darowizny
Dla odpisów 1% podatku:
KRS: 0000290273
Cel szczegółowy 1%: Filip Sobczuk
Dla wpłat darowizn:
Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca COR INFANTIS
ul. Nałęczowska 24, 20-701 Lublin
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150
wpłaty w tytule przelewu z dopiskiem: Filip Sobczuk
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024
EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk
Bank: BGŻ BNP PARIBAS oddział w Lublinie, ul. Tomasza Zana 35, 20-601 Lublin
wpłaty w tytule przelewu z dopiskiem: Filip Sobczuk
Historia Filipa
Mamo, tato zmęczyłem się… Ta bezradność nie pozwala Ci pozostać obojętnym. Chcesz dla swojego dziecka jak najlepiej i dla niego zrobisz wszystko by było zdrowe na ile to możliwe.
Filip to nasz dwuletni synek. Pochodzi z Wysokiego k/Zamościa, ale przyszedł na świat w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, ponieważ urodził się ze złożoną wadą serca. Tam spędził swoje pierwsze tygodnie życia. W rozpoznaniu ustalono: wrodzona wada serca pod postacią hipoplazji lewej komory, hipoplazji zastawki mitralnej, malpozycji dużych naczyń, ubytku w przegrodzie międzykomorowej, ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej oraz hipoplazji łuku aorty. Stan po operacji plastyki łuku aorty i przewężeniu do 4,5 mm pnia tętnicy płucnej (18.04.2019 r.). Stan po zaszyciu pnia płucnego oraz operacji metodą dwukierunkowego Glenna (18.08.2020 r.).
Jedni powiedzą, że całkiem sporo jak na jedno dziecko. Drudzy, że wcale nie widać po nim, że ma aż tak chore serce. A jednak wymaga kilku etapowego leczenia operacyjnego, by móc dalej żyć i sprawnie funkcjonować.
Na co dzień Filipek jest radosnym, uśmiechniętym i ciekawym wszystkiego dzieckiem. Jego uwagę przyciągają różne dźwięki, które go otaczają, a szczególnie odgłosy maszyn. Tych nie brakuje wokół. Tak jak każde dziecko w jego wieku, z małym poślizgiem zaczął raczkować i dreptać. Dziś rośnie z niego prawdziwy maratończyk. Jego chore serce jednak nie nadąża za energicznym ciałem i szybko się męczy. Wartości saturacji spadają, pot i kaszel często pojawiają się przy codziennych harcach.
Kocha inne dzieci. Uwielbia się do nich przytulać, całować i przewracać. Tym kradnie serca wielu… Skradł też serca te najważniejsze – swoich rodziców, którzy chcą dla niego tego, co najlepsze. Chcą, by był zdrowy. Przed nim trzecia operacja Fontanna. Podczas ostatniego cewnikowania serca okazało się, że jego tętnice płucne są zbyt wąskie, a to komplikuje sprawę. Pojawiła się przed nim szansa na operację za granicą w Uniwersyteckim Szpitalu w Münster. Niestety na drodze do naszego szczęścia stoją pieniądze... To koszt ok. 200 tys. zł. Planowany termin operacji to początek 2022 r. Dlatego prosimy - razem stwórzmy Ekipę Filipka od serca, która pomoże nam zgromadzić niezbędne pieniądze a dzieki temu wyjechać Filipkowi na leczenie i mieć sprawniejsze serduszko, które będzie biło lepiej! Aktualne informacje dotyczęce tego co słychać u Filipka możecie śledzić na jego profilu - Ekipa Filipka od serca